Wiele kobiet jeszcze w ciąży zastanawia się, jak to będzie, kiedy urodzi się ich pociecha. Jest to całkowicie zrozumiałe, nowy członek rodziny to nowe wyzwania. Kobieta jest pełna ekscytacji, ale pojawiają się także chwile zwątpienia. Kiedy dziecko przychodzi na świat jedną z pierwszych rzeczy jaką zrobi położna, będzie położenie maleństwa na piersi matki. Później często zaczyna się walka. O co zapytacie. Ano o karmienie, karmienie naturalne.
Karmienie naturalne noworodka
Sama nazwa wskazuje naturalne, ale jakże jest to mylne. Niby to takie oczywiste, że po porodzie hormony pobudzają organizm kobiecy do produkcji mleka (mechanizm, który zresztą zaczyna działać już nawet podczas ciąży). Przystawione dziecko do sutka matki, powinno dodatkowo stymulować ten proces. Jednakże nie zawsze się tak dzieje, a temat karmienia piersią dla niektórych matek jest tematem dosyć bolesnym.
Powszechnie wiadomo,że naturalne karmienie noworodka, jest czymś najlepszym, co może mu dać matka. Mleko matki posiada wszystkie wartości odżywcze potrzebne dziecku. Ponadto taki sposób żywienia niemowlaka jest niezwykle wygodny. Kobieta nie musi martwić się o wybór mleka modyfikowanego, którego wielorakość może przyprawić o zawrót głowy, butelek, termosów. Mleko jest zawsze tam, gdzie jest mama, a dziecko przystawiamy do piersi zawsze wtedy, kiedy tego chce, czyli tzw. karmienie na żądanie. Dla niektórych może to być kłopotliwa sytuacja. Niestety zazwyczaj nie dla samej matki, tylko osób postronnych. Przykre, ale prawdziwe. Zdarzają się sytuację, w których kobiety są wręcz prześladowane, za to, że karmiły piersią np. w restauracjach, parkach. Świadomość co po niektórych osób jest bliska epoce średniowiecza.
Karmienie na żądanie
Pomimo chęci i silnej woli nie wszystkim kobietom udaję się karmić piersią. Często, już w szpitalu zrezygnowane proszą o sztuczne dokarmianie dziecka, gdyż dziecko np.przeraźliwie płacze. I rzeczywiście, niestety są sytuacje, kiedy te naturalne karmienie nie wchodzi w grę. Niektóre dzieci nie potrafią ssać piersi matki, a z kolei matki mają np. blokadę psychiczną, która ma bardzo duże znaczenie w całym procesie produkcji mleka.
To czy dziecko jest karmione piersią, czy sztucznie nie znaczy, że jedna matka jest lepsza od drugiej. To, jak karmimy nasze dzieci nie definiuje wartości matki. Niezaprzeczalny jest fakt, że karmienie naturalne ma więcej zalet niż karmienie sztuczne, jednakże opinia publiczna nie powinna rozliczać z tego matek. A tak się dzieje niestety, bo młode matki są wszędzie i za wszystko oceniane. Pomyśl następnym razem, zanim dokonasz oceny, matka i tak jest pod wielkim stresem, jakim jest słodki ciężar wychowania dziecka.
